Saturday, August 25, 2012

Młodzi do Prezydenta Tadżykistanu

22 sierpnia 2012 roku przedstawiciele młodego pokolenia Badachszanu skierowali list do prezydenta Tadżykistanu. Załączam tłumaczenie listu, jako że dobrze opisuje nastroje panujące w regionie oraz może być komentarzem do wydarzeń, które nastąpiły pomimo ustaleń pokojowych z początku sierpnia.

Od młodych ludzi Górno-Badachszańskiego Autonomicznego Regionu, Tadżykistan.

Szanowny Panie Prezydencie,

Szanowni Przedstawiciele Narodu,

My, młode pokolenie Tadżyków, którzy wyrośliśmy w pokoju i harmonii niepodległego Tadżykistanu, osiągniętych po wielu latach wojny domowej, stajemy się dzisiaj świadkami naruszania tego kruchego porządku. Jesteśmy wdzięczni za możliwość życia, studiowania i pracy w pokoju. Jednak, od początku militarnej operacji w Chorogu z 24 lipca, byliśmy świadkami działań wojskowych, śmierci cywili oraz płaczu dzieci i matek. Każdego dnia, coraz bardziej tracimy nadzieję, że pokój i stabilność ponownie zapanują w naszym kraju.  

Jak wiecie, musieliśmy pochować niewinnych braci w trakcie świętego miesiąca Ramadanu. Widzieliśmy śmierć żołnierzy, będących naszymi rówieśnikami. Nasze matki opłakiwały swoich synów i tych niewinnych żołnierzy.
Słysząc wiadomości o decyzjach kończących konflikt w sposób pokojowy, byliśmy dumni, że rozsądek znów zwyciężył. Wszystkie strony wspólnie negocjowały. Do 10 sierpnia 2012, ani jedno z ustaleń nie zostało naruszone przez tzw. dawnych komendantów polowych. Ludzie Chorogu współpracowali z rządem w każdy możliwy sposób     

Jednak nasze szczęście osłabło kiedy został ostrzelany samochód pełen cywili, w rezultacie czego dwoje ludzi zmarło, a dwoje zostało rannych. Mimo tego, wszyscy mieliśmy nadzieję na szybkie rozwiązanie problemów i opuszczenie regionu przez wojska, aby uniknąć dalszego komplikowania sytuacji.

Jednakże, dziś wcześnie rano, dom jednego z nieformalnych liderów miasta został wysadzony. Zginął Imomnazar Imomnazarov, który stał po stronie pokojowego rozwiązania konfliktu, który dobrowolnie złożył broń w imię pokoju i stabilności naszej wspólnej ziemi. Sądzimy, że takie incydenty mogą sprowokować dalsze pogorszenie sytuacji i przynieść wielkie ofiary, zarówno wśród cywili, jak i młodych żołnierzy. To zaś, mogłoby stać się pretekstem do zniszczenia pokoju i porozumienia w Tadżykistanie, jak też w całym regionie Azji Centralnej. 


Szanowny Panie Prezydencie, 

Na początku lat 90. pokazałeś już całemu światu, że negocjacje są jedyną drogą przerwania wojny. Tadżyckie doświadczenie budowania pokoju stało się unikalnym przykładem w nowoczesnej historii... Wydawało się, że nic już nie może naruszyć tego pokoju, szczególnie 20 lat później. Udało Ci się wnieść pokój i harmonię do naszych domów, za co jesteśmy wdzięczni. W tym trudnym momencie dla Badachszanu i dla całego Tadżykistanu, prosimy Cię o wsparcie pokojowego rozwiązania konfliktu w Chorogu. Prosimy Cię o interwencję w tej złożonej sytuacji, gdyż wierzymy że zachodzi celowy proces destabilizacji naszego kraju przez siły trzecie. My, młodzi ludzie Badachszanu, jesteśmy pewni, że młodzi z innych regionów kraju dołączą się, wspierając Twoje wysiłki w kierunku przywrócenia pokoju w naszych domach i w całym kraju.  

No comments:

Post a Comment